• Dlaczego właściciel domku jednorodzinnego musi się podłączyć do"państwowego"prądu bo inaczej nie nastąpi odbiór tego budynku.Właściciel domku ma panele słoneczne lub inne żródło z energii odnawialnej a pomimo to jest zmuszany do korzystania z państwówki. Kup se pan te panele (tylko z laski swojej bez doplat z panstwowki) i sie ciesz. Tylko nie jecz potem ze prad z paneli wliczajac ich koszt zakupu i 25letni czas pracy jest 5x drozszy niz tdn do uzycia ktordgo cie tak strasznie przymuszaja

    Oczywiście że odetną prąd i zwindykują, ale chodzi że bez "błogosławieństwa" ZE nie dostaniesz pozwolenia na budowę no i za przyłącz trzeba zapłacić. Co zrobić z nadmiarem prądu z paneli? Może bimber, którym można ogrzać dom w zimie jak jest mało słońca.Czy czasami tutaj nie tkwi możliwość walki ze smogiem?Ludzie piszecie coś o czym nie macie pojęcia. Nikt Wam nie broni korzystać z innych źródeł energii (panele fotowoltaiczne, wiatrak, turbina wodna czy co innego) Problem polega na tym , że Państwo na energię i paliwa nałożyło AKCYZĘ i jak ją zapłacisz to sobie korzystaj i tyle. Takie ludzkie pany.Sprzedałbym sąsiadowi za połowę mniej niż on płaci energetyce.To jest jedno z wielu rozwiązań , których monopolista nie pozwala mi wykorzystać w imię "sprawiedliwego"prawa.A tak w ogóle i w szczególe to ja postawiłbym sobie 1000W lampę , która zużywałaby cały nadmiar prądu 24/h i tyle by widzieli mój prąd. To proste, gdybyś trochę pomyślał. 

    Masz swoje źródło energii np. wiatrak. 

    Zużywasz wyprodukowany prąd w dzień, gdy jesteś w domu. 

    A co miałoby dziać się w nocy kiedy tego prądu potrzebujesz sporo mniej? 

    I tu pojawia się rozwiązanie, bo nadmiar trafia do sieci "państwowej" i jeszcze ci za to płacą. 

    A jeśli masz panele słoneczne? 

    W dzień człowiek bywa w pracy. Słonko świeci a panel produkuje prąd. Oczywiście część zmagazynujesz w akumulatorach, ale co z nadmiarem? 

    W tym przypadku, co byś zrobił w nocy lub mniej słoneczne dni, bez sieci "Państwowej"?


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires