• Europa

    Nieśmiało przypominam, że mamy nie tylko w Polsce, ale praktycznie w całej Unii, i to od wielu lat, olbrzymie, wielomilionowe bezrobocie strukturalne, a w przyszłości ono się może tylko powiększyć, jako że postęp techniczny, szczególnie szybki właśnie w wyżej rozwiniętych krajach, a więc generalnie też i w UE, jest z definicji pracooszczędny, a więc generuje on bezrobocie (tzw. bezrobocie technologiczne). Tak więc nie ma w Europie dziś miejsca dla imigrantów, jako że miliony europejczyków, w tym szczególnie Polaków nie mają pracy, a więc skazani są oni na biedę, wykluczenie społeczne, bezdomność etc a co za tym idzie i na alkoholizm albo narkomanię, co zazwyczaj kończy się przyspieszonym zgonem, często samobójczym.

    Przecież już nie tylko w Niemczech, ale nawet i w znanej z niskich kosztów pracy Polsce pojawiają się, i to już obecnie, w pełni „bezludne” fabryki czy też magazyny, takie jak n.p. niedawno otwarty pod Piotrkowem Trybunalskim w pełni zautomatyzowany magazyn firmy IKEA. Przypominam też, ze komputery zabierają już dziś pracę nie tylko robotnikom, ale także urzędnikom, n.p. bankowym, a więc nie jest dziś tak jak w przeszłości, kiedy to mechanizacja zastępowała jedne zawody drugimi. Dziś mamy zaawansowaną automatyzację (w tym komputeryzację i robotyzację), a to oznacza, że miejsca pracy tracone przez ludzi zastępowane będą miejscami pracy zajętymi przez automaty: roboty i komputery. Grozi nam więc, a szczególnie zaś bardziej od nas rozwiniętym Niemcom i innym wyżej rozwiniętym gospodarkom, nie niedobór, a nadmiar rąk do pracyAustrii która proporcjonalnie przyjęła największą ilość uchodźców. Niestety też doprowadziła do niezugodnionego zamknięcia granic powodując efekt domino którego UE chciała uniknąć. A już postępowanie Słowcji jest prawdziwym skandalem, mówią, że nie przyjmą ani jednej osoby a mają obóz w którym mieszka 500 osób za które Austria im płaci! . Dziwne, że ekonomiści i politycy tego nie są w stanie zauważyć, a może zauważają, ale nie wolno jest im o tym głośno mówić?

    Poza tym, to nie ksenofobia napędza kandydatów tzw. Państwu Islamskiemu (ISIS), a tylko bezrobocie i niskie zarobki oraz brak perspektyw, wykluczenie społeczne i związana z nimi bieda i etniczne getta. A poza etnicznymi gettami, to wszystkie w/w zjawiska dotyczą przecież nie tylko imigrantów z krajów III świata, ale także znaczną część etnicznych Francuzów, Belgów czy też Anglików albo Niemców, a jednak w biednych „białych” dzielnicach Francji, Belgii czy też Anglii i Niemiec, nie tworzą się przecież organizacje terrorystyczne typu „Państwa Katolickiego” czy też „Państwa Protestanckiego”, czyli oparte na religii. Podobne organizacje znamy tylko z Irlandii Północnej (IRA i tzw. Lojaliści), ale ich powstanie wiąże się przecież z kolonialną okupacją Irlandii przez Brytyjczyków, podobnie jak powstanie Al Kaidy czy też ISIS wiąże się z długoletnią okupacją Bliskiego Wschodu przez Francję i Wielką Brytanię. Poza tym, to Polska nie może być dłużej bezpieczna w strukturach UE i NATO, a szczególnie zaś w Strefie Szengen, jako że terrorysta ma dziś ułatwiony dostęp do Polski, jako że może on przekroczyć bez trudu granice Polską z Niemcami (a także Czechami, Słowacją i Litwą) w dowolnym punkcie, w tym też przechodząc n.p. Nysę Łużycką, która, jak wiadomo, jest łatwa do przejścia w bród.

    Jak więc to już pisałem – pełna likwidacja terroryzmu możliwa jest tylko wraz z zastąpieniem kapitalizmu przez system (ustrój) nie generujący automatycznie bezrobocia i skrajnych nierówności w dochodach i majątkach, a ograniczenie zasięgu i siły terroryzmu wymaga przed wszystkim likwidacji gett etnicznych, poprawienia kontroli nad granicami Unii oraz delegalizacji wszelakich organizacji, w tym religijnych, głoszących hasła niezgodne z wartościami europejskim, czyli negujących takie ideały, jak wolność, równość, demokracja, prawo do wyboru religii (w tym więc też i prawo do niewyznawania żadnej wiary) oraz wolność słowa. Jak wiadomo, żadna organizacja islamska nie zgadza się z definicji na prawo do wyboru religii, a szczególnie na prawo do niewyznawania żadnej wiary, a więc z definicji powinny takowe organizacje być zdelegalizowane w Europie, a ich członkowie deportowani do państw muzułmańskich – w pierwszej kolejności najbogatszych, czyli do Arabii Saudyjskiej, Kataru, Kuwejtu czy też do Emiratów, gdzie mogli by oni swobodnie głosić swe poglądy, żyjąc przy tym w materialnym dostatku.


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :