• W czwartek "Dziennika Gazeta Prawna" opisywał przypadek Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Szpital ten ma nadawać ton rozwojowi w psychiatrii, prowadzić badania naukowe, a także wypracowywać innowacyjne rozwiązania. Obecnie jednak nie ma pieniędzy na bieżącą działalność. Dwa tygodnie temu musiał zaciągnąć kolejną pożyczkę w parabanku. IPiN, który podlega bezpośrednio Ministerstwu Zdrowia, jest w kłopotach od lat. Dziennik opisuje, że o alarmującej sytuacji resortowi raportowały kolejne kierownictwa. Były nawet próby wprowadzania udrażnianie rur książenice programów naprawczych, jednak te nie były realizowane.Szpital powinien zostać rozwiązany, a w tym miejscu można utworzyć szereg różnych PiS fundacji, którym jak wiemy pieniędzy nie zabraknie. Część budynków należałoby przekazać chłopcom narodowcom od Bakiewicza, którzy chronią nas bardziej niż służba zdrowia, no i kilka kaplic oczywiście. Proza życia tej ekipy. Szpital podlegający MZ nie ma pieniędzy i nikt nie jest w stanie powiedzieć czy to wynika ze złego zarządzania czy zaniżonych stawek za procedury medyczne. Gorzej przy ogromnym marnotrawstwie tej ekipy MF nie jest w stanie udzielić szpitalowi pożyczki. Za to na zakup szmelcu z Korei to im środków nie brakuje....

    Dyrektorka szpitala w rozmowie z gazetą przyznała, że poprosiła różne instytucje rządowe (m.in. MZ i Kancelarię Premiera) o wsparcie finansowe, by nie zaciągać kolejnych kosztownych pożyczek. Jak jednak relacjonowała, ostatecznie otrzymała z resortu zdrowia sygnał, że musi ratować się następnym finansowaniem z instytucji pozabankowych. Dlatego też IPiN dwa tygodnie temu zaciągnął pożyczkę w parabanku. Wszystko przez fakt, że instytucji   skończyły się pieniądze z poprzedniej pożyczki. "DGP" pisze, że bez tych pieniędzy "mogło zabraknąć na dostawy leków, jedzenie, energię czy obsługę długów".No cóż. U mnie pensja lekarza średnio to 30.000 . Zarządu zaś około 20.000. To skad brać na inne potrzeby takie jak pensje innego personelu

    Dalej podaje, że obecnie zadłużenie wymagalne (czyli takie, które trzeba spłacić natychmiast) Instytutu wynosi ok. 20 mln zł. "Całość zobowiązań to 100 mln zł, z czego 60 proc. już teraz jest w parabankach, bowiem banki odmówiły kredytowania" A może szpitalem powinien zarządzać ekonomista, a nie psychiatra. Lekarze są od leczenia , a nie od zarządzania. Wszędzie gdzie lekarze zarządzają szpitalami to szpitale toną w długach, ponieważ "elity medyczne" troszczą się tylko o własną kasę.


    votre commentaire
  • Inflacja w Polsce wyniosła w lutym 18,4 proc. rok do roku. To najwyższy odczyt od ponad 26 lat. I choć zdaniem ekonomistów osiągnęliśmy jej szczyt, to nie należy spodziewać się spadku cen, lecz ich wolniejszego wzrostu. Nasze oszczędności nadal będą tracić na wartości. Jak zminimalizować stratę?Inflacja w lutym przyspieszyła z 16,6 proc. do 18,4 proc. – wynika z opublikowanych w środę danych GUS. Ostatni raz na podobnym poziomie była w Polsce na początku 1997 r. (18,5 proc. w grudniu 1996 r.). W lutym 2023 r. żywność była o 24,7 proc. droższa niż rok temu. Przez 12 miesięcy paliwa podrożały o prawie 31 proc., opał o niemal 54 proc., prąd o 22,4 proc., a energia cieplna o 40 proc.wiąc wprost, nasze pieniądze nadal będą tracić na wartości. Jak możemy zminimalizować stratę? W niepewnych gospodarczo i politycznie czasach niełatwo o bezpieczne sposoby na ochronę oszczędności, dlatego warto rozważyć wysokooprocentowaną lokatę bankową lub konto oszczędościowe. Korzystną propozycję dla nowych klientów przygotował Citi Handlowy. Otwierając teraz konto Citigold lub – dysponując większymi środkami –  można zyskać 7,6 proc. w skali roku.Oferta "30 lat bankowości prywatnej w Polsce. Lokata 7.6" dla konta Citigold zakłada maksymalną kwotę lokaty w wysokości 500 tys. zł, a minimalną – 20 tys. zł. Czas trwania depozytu wynosi 6 miesięcy. Analogicznie wyglądają warunki w przypadku wyboru konta Citigold Private Client. Z tym zastrzeżeniem, że tutaj maksymalna kwota, jaką możemy powierzyć bankowi, to aż 5 mln zł.

    Pocieszające jest jednak to, że lutowy wynik – choć rekordowy – jest zgodny z przewidywaniami ekonomistów. Jeszcze przed publikacją danych przez GUS eksperci zgodnie zapowiadali, że teraz inflacja osiągnie najwyższy poziom od ponad 26 lat, ale w kolejnych miesiącach będzie spadać. Według prognoz NBP jednocyfrowy odczyt mamy mieć już pod koniec tego roku. Należy jednak podkreślić, że nie oznacza to, że ceny w Polsce nagle zaczną być niższe. Jedynie podwyżki powinny być mniej odczuwalne dla konsumentów. Tempo wzrostu cen wciąż będzie znaczne wyższe niż np. w latach 2020–2021.


    votre commentaire
  • Do tragedii na torach na stacji w Ciechanowie doszło ok. godz. 17. - Na torach znalazła się osoba postronna. Niestety została potrącona przez pociąg. Pieszy nie przeżył - mówi WP Magdalena Janus z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.

    Na miejscu pracują policyjni technicy i prokurator. - Od godz. 17 jeden tor w kierunku Gdańska jest zamknięty, stąd opóźnienia - wyjaśnia.

    Duże opóźnienia na trasie kolejowej nad morze Jak wynika z danych w serwisie PKP portalpasazera.pl, pociąg EIP (Pendolino) z Gdyni do Krakowa ma 102 minuty opóźnienia, a składy z Bielska-Białej na Pomorze ponad 65 minut.

     

    Rano z kolei na tym odcinku trasy nad morze miała miejsce awaria centrum sterowania ruchem w Legionowie. Według PKP PLK usterka została usunięta przed wypadkiem w Ciechanowie.

    Opóźnione są pociągi jadące z i do Warszawy z kierunku północnego. - Składy mają już prawie godzinne opóźnienie i utknęły w korku - relacjonują reporterzy WP, którzy jadą jednym z pociągów w kierunku północnym.


    votre commentaire
  • Podczas walk o Lisiczańsk, miasto w obwodzie ługańskim, Ukraińcy wykorzystali czołg T-34-85, który od 1971 roku pełnił rolę pomnika. Według serwisu Militarnyj czołg najprawdopodobniej został wykorzystany przez ukraińską armię do zablokowania jednej z dróg. Wyjaśniamy, czym jest czołg T-34-85 i jaką pełnił rolę.T-34-85 to radziecki czołg, który w 1971 roku został zainstalowany na cokole w Lisiczańsku. Jak donosi serwis Militarnyj, legenda głosi, że czołg wyłowiono z rzeki Doniec w okolicach Łoskutiwki. Maszyna miała być cała wypełniona mułem. Bardziej prawdopodobna wersja zakłada, że czołg został przekazany do muzeum po rozwiązaniu jednej z jednostek wojskowych.

    na pomniku

    Ukraińcy wykorzystali czołg-pomnik Pierwsze prototypy T-34-85 powstały w 1943 roku, a masowa produkcja tej wersji była realizowana w latach 1944-1957. Nowa wersja radzieckiego czołgu od swojego poprzednika różniła się m.in. działem o większym kalibrze i nową trzyosobową wieżą. Czołg o masie 32 ton miał szerokość 3 m, wysokość 2,72 m i prześwit 0,4 m. Zastosowano w nim silnik wysokoprężny, 12-cylindrowy W-2-34 lub W-34M o mocy 500 KM oraz pancerz spawany z pyt walcowanych o grubości od 20 do 90 mm.Czołg T-34-85 może poruszać się z maksymalną prędkością 55 km/h, a jego zasięg w zależności do rodzaju powierzchni, po jakiej się porusza, wynosi 230-300 km.   https://pogotowie-kanalizacyjne.warszawa.pl    Był również dostosowany do pokonywania niewielkich brodów oraz rowów. T-34-85 został uzbrojony w armatę czołgową wz. 1944 ZiS-S-53 kal. 85 mm oraz dwa karabiny maszynowe DTM kal. 7,62 mm.

    T-34-85 to radziecki czołg średni z czasów drugiej wojny światowej. Powstał jako odpowiedź na nowe rodzaje czołgów, które wprowadzali Niemcy, w tym czołgi Panther i Tiger, wyposażone w nowe armaty. Armia Czerwona dostrzegła wówczas, że w porównaniu z pojawiającym się modelami, T-34 nie posiada wystarczającego uzbrojenia głównego.

     


    votre commentaire
  • Dzikie zwierzęta coraz częściej zaglądają do polskich miast i blokowisk. O ile widok lisa, sarny czy nawet dzika nikogo już specjalnie nie dziwi, tak kobieta z Chełma na pewno się nie spodziewała, że za jej oknem pojawi się zwierzę prosto z egzotycznych zakątków naszej planety.Okazało się, że brykająca beztrosko małpka należy do gatunku o nazwie Marmozetta Białoucha. Ze względu na niewielkie rozmiary osobników (ich wielkość wynosi ok. 20-30 cm), a także na mało skomplikowane warunki hodowli, małpki te są coraz chętniej hodowane w polskich domach.Zauważyliście, że funkcjonariusze różnych służb nigdy nie jadą na miejsce zdążenia, tylko zawsze udają się.

    - Na skrzyżowaniu X doszło do wypadku z udziałem pieszego.

    - Przyjąłem. Udaję się.

    Małpa biegająca po balkonie z pewnością nie jest codziennym zjawiskiem. Zaskoczona kobieta szybko zadzwoniła po Straż Miejską, której udało się złapać nietypowe zwierzę, a następnie zlokalizować jego właściciela.Z tego powodu Straż Miejska doszła do wniosku, że zwierzątko musiało uciec swojemu właścicielowi, który zapewne mieszka niedaleko. Szybko udało się odnaleźć dom małpki, która już zdążyła się zadomowić na balkonie zszokowanej mieszkanki Chełma. O tej niecodziennej interwencji poinformowała chełmska Straż Miejska na swoim Facebooku, a przygotowana przez nią fotorelacja z interwencji spotkała się z dużą popularnością i jest bardzo chętnie udostępniana przez internautów.


    votre commentaire